środa, 2 grudnia 2015

Copyright

Nie tak dawno zajmował mnie temat logo dla mojej skromnej osoby i mojego nowego projektu. Jaki znak graficzny najtrafniej mnie scharakteryzuje? Propozycje, jakie otrzymałam od mojego grafika poddałam krytycznej ocenie znajomych. Taka grupa fokusowa. W konsekwencji wybrałam to, co ja najbardziej czułam. Ktoś zadał mi pytanie? A w jaki sposób to Ciebie reprezentuje? Odpowiedziałam sobie na tak zadane pytanie i już, decyzja została podjęta. 
Wiem, że nie tak łatwo jest w przypadku innych podmiotów? To olbrzymie wyzwanie dla projektantów. Jakim znakiem graficznym opatrzyć firmę zajmującą się doradztwem personalnym - teczka, akta, garnitur, lustro...? Albo doradztwem finansowym – pieniądz, walizka pieniędzy, drogi samochód...? Jak stworzyć klarowny przekaz teraz w drodze olbrzymiej konkurencji, kiedy na ten przykład firm doradczych jest bardzo dużo i jak się wyróżnić?
Jaką nazwę, a co dopiero logo dać nowemu touroperatorowi? Czy leżak pod palmą, walizka, parasol są adekwatną identyfikacją? Okazuje się to być nie lada zagadnieniem i wyzwaniem dla projektantów.
Po raz drugi w historii zorganizowana została Ogólnopolska Wystawa Znaków Graficznych. Pierwsza odbyła się w 1969 roku. Tegoroczna ekspozycja zawiera ikoniczne projekty z lat 1945-1969. Możemy tam popatrzeć na dzieła nestorów projektowania i na najnowsze projekty. Twórca wystawy do dzieł z 1969 roku dodał współczesne i tym samym zobrazował historię znaków graficznych oraz identyfikację wizualną ściśle powiązaną z historią naszego społeczeństwa i kraju.
I „…te znaki są fantastyczne. Proste i genialne, ale też w jakiś sposób anachroniczne - pochodzą ze świata, w którym wszystko miało narzucone miejsce i kształt. Zakłady obuwnicze pieczętowały się podeszwą. Zakłady chemiczne - retortą. Przemysł maszynowy nosił w herbie sześciokątną mutrę lub koło zębate.” (Znaki czasu zastrzeżone „Gazeta Wyborcza”)
Po raz kolejny zachwycam się brandami socjalistycznej gospodarki; -) Do moich ulubionych należy znak „Społem” - bardzo mi się spodobał.

Powstał w 1968 roku i do tej pory pozostał niezmieniony. 
A Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Spożywców "Społem" istnieje już ponad 130 lat. 


 Dom Towarowy „Telimena”, kolejna ikona znaków i symbol poprzedniej epoki powstał w 1957 r. 
W latach 70 i 80. szyte tam ubrania były luksusem i ostatnim krzykiem mody. Pokazy kolekcji gromadziły tłumy VIP-ów. „W łódzkim Centralu były wtedy dwa stoiska Telimeny, a po dzieła wyobraźni projektantki – Anny Skórskiej pędziły tłumy, wyprzedzając schody„ - napisała Jolanta Bilińska na łamach „Polska Dziennik Łódzki”.
„Romet”, którego logo w latach 60 zaprojektowała bydgoska projektantka a dostosował do charakteru szybko rozwijającego się wówczas zakładu produkującego Jerzy Bonk wciąż żyje jako reprezentacja marki rowerów i motorowerów.  
Nazwy innych, historycznych marek : Fabryka Części Urządzeń do Maszyn Roszarniczych "Noteć" czy Spółdzielnia Inwalidów "Gwarancja" każą się zatrzymać i skupić. Właściwie to brzmią jak opis przedmiotu działania firmy.  Tamta „NOTEĆ”, to zapewne dzisiejsza „Fabryka NOTEĆ, Fabryka Maszyn i Urządzeń do Przemysłu i Górnictwa, Odlewnia Żeliwa”, czyli firma z ponad 50-letnim doświadczeniem w produkcji odlewów żeliwnych, maszyn i części zamiennych.  Na stronie internetowej w zakładce „kontakt” widnieje numer telefonu do „właściciela” – w dzisiejszych czasach zdumiewające;-). 
Taka sobie historia wizualizacji, corporate identity, czyli PR.
A propo`s dawne loga, hasła....W tamtym roku odwiedziłam KOFAMA Koźle S.A.  Dawniej, ( 1969 r.) Kozielska Fabryka Maszyn KOFAMA. Wyobraźcie sobie Państwo, że w halach, pod samym sufitem ciągle wiszą  tablice z motywującymi do pracy hasłami typu: „Chwała ludziom dobrej roboty!”, „Wydajność pracy, gospodarność, oszczędność – to klucz do dobrobytu narodu!”, „Robiąc lepiej, dajemy więcej”. Na moje pytanie -  Czemu wciąż wiszą?- prezes odpowiedział przytomnie - Przecież nie zaprzeczają przyzwoitej robocie. Właściwie to racja.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz